Etykiety

Co tu się dzieje?

Witam!
Szybkim wstępem: Morfina to moja suka (Golden Retriever), przez którą wielokrotnie jestem świadkiem sytuacji których normalnie bym nie zobaczyła. Te sytuacje są opisywane na tym właśnie blogu. Jeśli jesteś tu przypadkiem to wiedz, że bardzo zbłądziłeś.

czwartek, 13 września 2018

Pieska trzeba spytać

Siedzimy z Morfiną w parku. Ławkę obok zajmuje staruszek z leciwym psem u nóg. Zwierzę ma posiwiały pysk i leniwie rozgląda się po okolicy.
Dookoła biegają dzieci. Czasem kilka z nich zatrzymuje się, żeby zapytać o możliwość pogłaskania psa. Wszystkie z nich oblegają Morfi, lecz jedno dziecko bierze swojego ojca za rękę i podchodzi do ławki obok, pytając staruszka:
- Przepraszam Pana, czy można pogłaskać pieska? Nie gryzie? -
- Nie, Kazik nie gryzie, bo mu wszystkie zęby dawno wypadły, a o to głaskanie to się zaraz spytamy - odpowiada mężczyzna, po czym schyla się do psa i mówi:
- Kaziu, ta miła dziewczynka chce Cię pogłaskać. Może? -
Pies słysząc swoje imię podnosi głowę, przygląda się chwilę właścicielowi, po czym wraca do podsypiania z pyskiem opartym na łapach.
Staruszek uśmiecha się i przytakuje dziecku:
- Kazik się zgodził, możesz go pogłaskać. Lubi między łopatkami -
Dziewczynka schyla się i delikatnie głaszcze małego pieska, który zapada w coraz głębszy sen. Widać że coś ją dręczy i co chwila spogląda na rodzica, który zajęty jest jednak telefonem. W końcu nie wytrzymuje i pyta mężczyznę:
- To Pan potrafi rozmawiać ze zwierzętami? -
- Nie ze wszystkimi, tylko z nim -
- Ale on nic nie powiedział, popatrzył się tylko -
- Jak się z kimś jest już tyle lat to nie trzeba słów, dziecko. Wystarczy spojrzeć w oczy -
- Bo ludzie zazwyczaj mówią za psa i się go nie pytają, czy chce być głaskany -
- No widzisz, a ja się go pytam. On nie decyduje za mnie, więc ja nie decyduję za niego. Taki mamy układ. -
- I on tak wszystko rozumie o co Pan pyta? -
- Pieski są mądrzejsze niż nam się wydaje. To że pies nie potrafi mówić nie robi z niego głupiego. Jesteś jeszcze za mała, ale jak będziesz większa w szkole powiedzą Ci o takim panu pisarzu - Hemingway'u, który powiedział kiedyś bardzo mądrą rzecz wiesz? -
- A jaką? O pieskach? -
- Tak, o pieskach. Powiedział, że psy wiedzą wiele, a nie mówią nic. Odwrotnie niż ludzie -
- Aha i to znaczy że? -
- To znaczy, że jeśli ktoś wiele mówi wcale nie musi być mądry, a to że ktoś milczy nie robi z niego głupka. Czasem ludzie mówią żeby brzmieć mądrze, ale prawdziwa mądrość nie jest na języku, a w głowie. -
Ten moment, kiedy idziesz do parku się odmóżdżyć i popatrzeć pusto w przestrzeń, a spotykasz tam swojego życiowego guru.

3 komentarze:

  1. Jestem zakochana. Naprawdę, trafiłam na Twojego bloga jakieś 30 minut temu, a już zdążyłam się wzruszyć, przerazić i prawie popłakać. Będę zdecydowanie obserwować!

    OdpowiedzUsuń