Etykiety

Co tu się dzieje?

Witam!
Szybkim wstępem: Morfina to moja suka (Golden Retriever), przez którą wielokrotnie jestem świadkiem sytuacji których normalnie bym nie zobaczyła. Te sytuacje są opisywane na tym właśnie blogu. Jeśli jesteś tu przypadkiem to wiedz, że bardzo zbłądziłeś.

niedziela, 10 lutego 2019

Kłótnia w mięsnym i psie niewolnictwo

Lokalny mięsny. Godziny popołudniowe.
- Dwie porcje rosołowe proszę - mówi kobieta na początku kolejki.
- Rosołek będzie? - pyta ekspedientka.
- Nie, to dla pieska, się mu ugotuje -
- Ale tu pani ma mało mięska. Może jakieś udko dać? -
- Nie, on kości zje -
- Nie daje się kości z kurczaka psu, zwłaszcza ugotowanych - odzywa się kobieta bliżej mnie.
- Bzdura. Kości są zdrowe... na kości -
- Ale nie takie małe, bo mogą się powbijać w przełyk -
- Jakoś mu się nigdy nie wbiły, a pani co? Pewnie tą sproszkowaną chemią karmi swojego -
- To jest sucha karma dobrej jakości. Jest tam dużo mięsa i... -
- Jasne - przerywa kobieta obsługiwana przy ladzie - Wierz pani dalej w to co piszą. Ja widziałam jak pani z nim wychodzi i powiem pani tyle że to nie jest zdrowy pies. A obroża i smycz to znęcanie się. Tak się kiedyś niewolników prowadziło. Mój normalnie chodzi bez niczego jak człowiek -
- Coś jeszcze oprócz tych porcji? - wtrąca ekspedientka.
- Ty mi o znęcaniu będziesz mówić? Ty się lecz na głowę kobieto, Ty swojego psa udusisz kiedyś tymi kośćmi -
- Prędzej Ty swojego tą obrożą -
- On ją nosi dla bezpieczeństwa wariatko! To jest miasto, jeżdżą samochody, a co jak ucieknie? -
- Jakby Cię kochał to by nie uciekł, ale kogoś takiego nie może kochać skoro się nad nim znęcasz. Pewnie mu jeszcze czipa wszczepiłaś jak maszynie jakiejś -
- Może po Twojego karakana nikt by się nie schylił, ale mojego ktoś chciałby ukraść. Jest zabezpieczony przynajmniej -
- Dwa czterdzieści trzy - próbuje się przebić ekspedientka.
- Do animalsów Cię trzeba zgłosić -
- To Ciebie trzeba zgłosić! -
Kobieta płaci i wychodzi razem ze swoimi porcjami. Nastaje błoga cisza.
Wychodzi na to, że właściciel właścicielowi nierówny, chociaż w tym przypadku słowo "właściciel" nie wydaje się odpowiednie.
W końcu za bardzo kojarzy się z niewolnictwem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz