Etykiety

Co tu się dzieje?

Witam!
Szybkim wstępem: Morfina to moja suka (Golden Retriever), przez którą wielokrotnie jestem świadkiem sytuacji których normalnie bym nie zobaczyła. Te sytuacje są opisywane na tym właśnie blogu. Jeśli jesteś tu przypadkiem to wiedz, że bardzo zbłądziłeś.

niedziela, 12 sierpnia 2018

Co się dzieje podczas snu

Może kiedyś już o tym wspominałam (prawdopodobnie nie), ale kiedy byłam młodsza, często zdarzało mi się lunatykować. Nie było to nic specjalnie dziwnego i nie doprowadzało do niebezpiecznych sytuacji (jak odkręcanie kurków z gazem), więc wszyscy przywykli, że czasem odbywałam marsze po domu w środku nocy.
Najczęściej były to marsze do kuchni. Wiadomo, miłość do jedzenia za dnia, przejawia się również w nocy. 
Głównie sytuacja lunatykowania sprowadzała się do siadania i wpatrywania się w jeden punkt. Przestraszyłam tak kiedyś grono, które zebrało się na nockę z horrorami, ale większość wymiękła i uderzyła w kimono po "Egzorcyzmach Emily Rose". Ci, którzy nie spali mieli nietęgą minę, kiedy nagle powstałam ze snu, usiadłam i wpatrywałam się w nich bez żadnej ekspresji na twarzy, nie odpowiadając na pytania, po czym jak gdyby nigdy nic wróciłam do snu.
Spacerki zdarzały się więc rzadko.
Kiedy się jednak zdarzały, zazwyczaj zabierałam ze sobą trofeum i kiedy grzecznie wracałam do łóżka, odkładałam zdobycze w pobliżu. 
Czasem był to pilot do telewizora, czasem szczotka do włosów. To się zmieniało.
Stałe było tylko to, że nic z tego nie pamiętałam i wstawałam jakbym najnormalniej w świecie całą noc spędziła w łóżku.
Wstałam więc pewnego, pięknego dnia i zobaczyłam na swoim biurku ketchup i banana.
Próby zrozumienia dlaczego akurat taki duet zagościł u mnie w pokoju po nocnych, nieświadomych podbojach spełzły na niczym.
Nie ogarniam swojego umysłu kiedy jestem przytomna, cóż dopiero mówić o pracy mózgu podczas snu.
Widocznie o trzeciej, czy czwartej w nocy miało to jakiś sens.
Teraz już nie lunatykuję (ostatni raz kilka lat temu), natomiast znam kogoś kto bardzo wyraźnie mówi przez sen kiedy jest zmęczony i jest to niemniej komiczne.
Hasła od: "Rzuć kapciem, żeby zgasić światło", po mruczenie "Papaja" przez sen, czy udzielanie porad odnośnie kierunku trasy "tu nie idźmy, tu nikt nie chodzi", aż do obserwacji pól za oknem, niewidzącym wzrokiem i określenia krajobrazu jako "tu musi być słabe wifi", jest tylko nielicznymi z zagadek umysłu zmęczonego człowieka nocą.
Dlatego sen jest taki ważny, żebyśmy nie musieli robić z siebie idiotów świadomie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz