Również ja: Nie siedziałam w tym zoologicznym trzy godziny, co najwyżej dwie i pół...
Ja: No i co tak studiujesz opakowanie tego szamponu? Szampon to szampon, do mycia głowy służy. Się namydla, spłukuje i odkłada.
Również ja: Nie, te karmy nie są takie same. Ta ma 2% więcej włókna i Yukkę Shidigera.
Ja: 200 zł za kilka kosmetyków i to jeszcze nie takich pierwszej potrzeby? Czyś Ty oszalała dziewczyno?
Również ja: Razem 150 zł? O, to promocja na te ciastka była? Patrz nawet nie zauważyłam, to niech pani dorzuci jeszcze dwie paczki... i te nasionka co są obok. Kurczę nie wzięłam żwirku...
Ja: To mówisz, że jest różnica między kaszmirową szminką, a karminową.
Również ja: Ten szczur nie ma czerwonych oczu. To są dark Ruby na tym Russian blue, a tam masz zwykłe Ruby na tym Agouti.
Ja: Co za znaczenie czy w kosmetyku jest olej z czarnuszki? Nie jesz tego tylko wklepujesz w skórę.
Również ja: Czy w tym szamponie dla długiej sierści jest masło Shea?
Ja: Ty te kobiety z obsługi zamęczysz. Czy jest taki krem, ale na bazie kokosa, a tamten na bazie smoczego owocu? Opamiętaj się dziewczyno!
Również ja: Przepraszam, znajdę takie płatki dla gryzoni, ale z amarantusem?
Ja: Ale jak to płacisz za wywar z pokrzywy i ogórka. W sklepie obok masz ogórka za pół ceny, a pokrzywa rośnie wszędzie.
Również ja: Tak, kupuję gałązki jabłoni dla gryzoni. Nie, nie mogę sobie zerwać na zewnątrz.
Ja: Czeszesz się i wmasowujesz w głowę dwie odżywki, czekasz pół godziny i je spłukujesz, po czym nakładasz trzecią bez spłukiwania? Chce Ci się?
Również ja: Godzinkę na wyczesywanie, dziesięć minut na czyszczenie uszu, pięć minut na pazurki i dziesięć minut na ząbki. Co? No przecież psa trzeba czyścić codziennie, o co Ci chodzi?
Ja: Ty, a co to jest w takim śmiesznym opakowaniu tam, takie malutkie. Na co krem? Na paznokcie? Krem na paznokcie? Po co? Nie prościej obciąć jak się rozdwajają?
Również ja: No to krem jest. Tak, krem dla psa. Ten jest na nos, a ten na łapki. Żeby nie były suche i nie pękały.
Ja: To jest niesamowite wiesz, weszłaś tylko po cztery rzeczy, a wracasz obładowana jak na spacerze farmera. Pomóc Ci?
Również ja: Wiem, że weszłam tylko po poidełko i pellet, ale była promocja na witaminy i zapomniałam, że skończyły mi się mączniki. Weźmiesz na chwilę torbę z ciastkami?
Ja: Tak, ja również uważam, że brak całodobowych drogerii w okolicy to skandal, tak. Co na przykład jak Ci o północy braknie maseczki z ogórka nie? Jak żyć...
Również ja: Jak to zoolog zamknięty o dwudziestej...
Ja: Ile zapłaciłaś za fryzjera?! Jezusie słodki...
Również ja: Uspokój się, Groomer tyle kosztuje. To są normalne stawki.
Tak naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami, tylko na innym podłożu.
Nawet nie próbujcie zaprzeczać.
Hipokryzja jest nieodłączną częścią ludzkości.
Dobre :)
OdpowiedzUsuń