- ¿Tienes clases hoy? - odezwał się jeden chłopak
- что? -
- Can you speak English please? I can't fucking understand you -
- ¿Qué es? ¿A dónde vamos? - odwrócił się do kolegi chłopak o ciemnych oczach i włosach.
Rozmowa nie zmierzała w dobrym kierunku i towarzystwo chyba nie potrafiło się porozumieć. Wtedy wyższy chłopak o barczystej budowie, przemawiający w języku rosyjskim rozpromienił się i rzekł:
- Vodka? - odpowiedział ciemnowłosy kolega, również zadowolony z propozycji
- Yes, vodka. Shall we? -
- Wódka? Kiedy? Możemy też? - do grupki nagle dołączyli Polacy i całe kółeczko ochoczo powędrowało dalej, rozmawiając między sobą każdy w swoim języku.
Znaleziono więc język uniwersalny i nie jest to Esperanto :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz