Macie takie chwile w życiu, że
obserwujecie co robią Wasze zwierzaki? Dla przykładu: Moja sucz dzisiaj leżała
na plecach na ziemi i usilnie próbowała złapać swoje własne, plaskate ucho zębami.
Gonienie ogona jest chyba dla niej zbyt proste, więc zajęła się mniejszym
obiektem. Zmieniała pozycje, prężyła się, pomagała sobie łapami ale za nic ucho
nie chciało dać się złapać. Po półgodzinnych próbach w końcu ugryzła się w nie
na tyle mocno, że zapiszczała, zerwała się z ziemi i pobiegła do mnie się
poskarżyć. Ewidentnie nie ogarniała co się stało i dlaczego nagle zaatakowała
ją podłoga. Pogłaskałam, pochuchałam i wyleczona suka znowu rozwaliła się na
podłodze próbując złapać tym razem drugie ucho.
Czasem wątpię w jej inteligencję…
Ty? Wątpisz? Toż to Morfina... najmądrzejszy pies ever! :)
OdpowiedzUsuń