Etykiety

Co tu się dzieje?

Witam!
Szybkim wstępem: Morfina to moja suka (Golden Retriever), przez którą wielokrotnie jestem świadkiem sytuacji których normalnie bym nie zobaczyła. Te sytuacje są opisywane na tym właśnie blogu. Jeśli jesteś tu przypadkiem to wiedz, że bardzo zbłądziłeś.

poniedziałek, 26 marca 2018

Ksiądz się nie przygotował

Dorabiałam kiedyś jako niania. Pilnowałam dzieci w różnym wieku, z rożnymi charakterami ale zapamiętałam małą dziewczynkę z sąsiedztwa (początki pierwszej klasy podstawówki). Dziecko przeurocze i bardzo grzeczne, nigdy nie sprawiało problemów ale rodzice obawiali się zostawiać ją w domu samą. Moim zadaniem było przyprowadzić ją ze szkoły, podać obiad, odrobić lekcje lub jeśli nie miała nic zadane pobawić się z nią. Byłam też wzywana w nagłych sytuacjach wyjazdu, jako że mieszkałam naprawdę niedaleko.
Pewnego popołudnia rodzice zadzwonili z pytaniem, czy nie mogę wpaść dosłownie na godzinkę, bo ich córka nawrzucała księdzu w szkole i zostali wezwani przez wychowawce na rozmowę.
Szczerze mówiąc byłam w szoku, przecież to było najgrzeczniejsze dziecko jakie znałam i jeszcze żeby księdzu?
Przyszłam i zostałam poinformowana, że dziecko ma szlaban na telewizję, więc mam nie włączać jej bajek. Rodzice wyszli, a ja zostałam z dziewczynką sama.
Dziecko siedziało przy stole i rysowało jakiś obrazek.
Chciałam ją delikatnie podpytać co zrobiła i dlaczego. Odparła bezceremonialnie, że powiedziała do księdza, że jest głupi.
- Ale czemu tak powiedziałaś? -
- Bo jest głupi -
- Ale co się stało? Zdenerwował Cię czymś? -
- Tak -
- Bardzo? -
- Tak -
(O matko wyciąganie z dzieci informacji to wyzwanie)
- A powiesz mi czym Cię tak zdenerwował? -
Dziewczynka wzięła wdech, przerwała na chwilę rysowanie i na jednym wydechu odparła:
- Powiedział, że pieski nie idą do nieba, więc powiedziałam że idą, że wszystkie zwierzątka idą do nieba, bo stworzyła je Bozia. On powiedział, że zwierzęta nie idą do nieba bo nie mają duszy, a tylko ten kto ma dusze idzie do nieba, to powiedziałam, że zwierzątka mają duszę tak jak my, tylko troszkę inną. Wtedy on powiedział, że nieprawda, że wcale nie mają, więc spytałam skąd może wiedzieć skoro nigdy nie zaglądał do żadnego zwierzątka do środka, a i tak by nic nie zobaczył bo dusza jest niewidzialna i wtedy on powiedział, że mam się nie kłócić i usiąść, więc powiedziałam, że pieski zasłużyły na to żeby iść do nieba, bo są grzeczne. Grzeczniejsze od niego i może Bozia postanowi, że właśnie on sobie nie pójdzie do nieba bo jest niedobry. Wtedy powiedział, że jak się nie uspokoję, to pójdę do dyrektora i że ostatni raz powtarza, że żadne zwierzę nigdy nie wejdzie do nieba. No to mu powiedziałam, że jest głupi. -
Po czym wróciła do rysunku.
Szczerze? Wewnętrznie trochę ją popierałam ale jako że to nie moje dziecko, musiałam zachować poprawność religijną i wytłumaczyć jej że źle zrobiła:
- Słuchaj, wiem że się zdenerwowałaś ale nie wolno nikogo nazywać głupim, zwłaszcza dorosłych... tym bardziej księdza -
- Nawet jak jest głupi? -
- Nawet jeśli uważasz, że nie ma racji. Możesz tak myśleć ale po prostu nie mów tego na głos, albo przynajmniej nie w ten sposób -
- A Ty jak myślisz? -
- Ale o czym? -
Dziecko znowu przerwało rysowanie i spojrzało na mnie:
- Czy zwierzątka idą do nieba? -
(Ale się wkopałam)
- No jasne, że idą. Kto by nie chciał mieć koło siebie tyle super zwierzaków -
- No widzisz, czyli jest głupi -
- Nie mów tak, może nie wiedział albo ma inne zdanie na ten temat -
- Złe zdanie, nieprawdziwe -
- Może i tak ale i tak nie możesz tak nikogo nazywać, ok? -
- Ok... nie będę -
- To świetnie -
- A oglądałaś tą bajkę "Wszystkie psy idą do nieba"? -
Trochę się zdziwiłam, że dziecko urodzone po 2000 roku zna film animowany z 1989.
- No widziałam -
- Ksiądz chyba nie widział, bo jakby widział, to by nie mówił takich głupot -
- Wiesz, to jest bajka nie można jej brać tak dosłownie -
- Ale ją zrobili ludzie, którzy wiedzieli. Ty wiesz bo masz psa, a ja wiem bo mam chomiczka -
Dziewczynka zamyśliła się na trochę, po czym dodała:
- Może ksiądz nigdy nie miał zwierzątka. Trochę mi go szkoda jak tak było -
Chwilę później wrócili rodzice dziecka. 
Nie wiem jak wyglądała ich pogadanka odnośnie zachowania wobec księdza ale jedno wiem na pewno. Jeśli więcej dzieci będzie tak stanowczych w sprawie zwierząt, to możemy być spokojni o przyszłość czworonogów.

1 komentarz:

  1. Cudna mała! Oczywiście, że wszystkie psy idą do nieba. Bez wyjątku! Są dużo lepsze od ludzi...

    OdpowiedzUsuń