Etykiety

Co tu się dzieje?

Witam!
Szybkim wstępem: Morfina to moja suka (Golden Retriever), przez którą wielokrotnie jestem świadkiem sytuacji których normalnie bym nie zobaczyła. Te sytuacje są opisywane na tym właśnie blogu. Jeśli jesteś tu przypadkiem to wiedz, że bardzo zbłądziłeś.

czwartek, 9 listopada 2017

Czapka

Od jakiegoś czasu w naszej okolicy wymieniane są rury wodociągowe, w związku z czym całe podwórko wygląda jak tor przeszkód. Nad wykopami znajdują się mostki, żeby ludzie nie wpadali w półtorametrowe rozpadliny. Teren wokół dziur zabezpieczony jest taśmą, jednak kiedy pracują tam robotnicy taśma jest zrywana.
Kilka metrów dalej, na jedynej nierozkopanej jeszcze przestrzeni rzucałam psu patyki. Niestety w przypływie radości rozpędzona suka nie zauważyła odsłoniętej wyrwy i wpadła w nią razem ze swoim patykiem. W środku znajdował się człowiek, który pracował nad złączeniami i lekko zdziwiony rozejrzał się w poszukiwaniu właściciela cielaka. Podbiegłam na miejsca a Pan był na tyle uprzejmy że pomógł wydostać się z dziury małej ciapie. Kiedy właśnie rozpływałam się w podziękach i przeprosinach Morfina stwierdziła że ma już dość patyczków, buchnęła czapkę robotnikowi który wyciągnął ją z wykopu i poczęła uciekać z nią przed siebie z wyrazem wielkiego zadowolenia na pysku. Koledzy a równocześnie współpracownicy mężczyzny pokładali się ze śmiechu… podejrzewam że bardziej ze mnie próbującej odebrać zdobycz rozbieganemu psu. Czapka ostatecznie została zwrócona, a ja ponownie zostałam zmuszona do przeprosin… ale co się nabiegałam to moje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz