Etykiety

Co tu się dzieje?

Witam!
Szybkim wstępem: Morfina to moja suka (Golden Retriever), przez którą wielokrotnie jestem świadkiem sytuacji których normalnie bym nie zobaczyła. Te sytuacje są opisywane na tym właśnie blogu. Jeśli jesteś tu przypadkiem to wiedz, że bardzo zbłądziłeś.

wtorek, 4 maja 2021

.

Kolejny raz nie przychodzę z dobrymi informacjami. 

Szczerze mówiąc długo zastanawiałam się jak podejść do tematu, ale nie znalazłam odpowiednich słów, które mogłyby złagodzić impakt tej wiadomości, więc postanowiłam po prostu przedstawić Wam sytuację na surowo, bez owijania w bawełnę.

Pomimo wzmożonych środków ostrożności i izolacji Oliego (ze względu na jego niedawną operację płuc i słabą odporność immunologiczną), chłopakowi nie udało się uniknąć zarażenia wirusem. Konieczna była hospitalizacja oraz podłączenie do respiratora. Stan Oliego wahał się między stabilnym, a krytycznym przez ostatnie miesiące. W wyniku znacznego obciążenia organizmu i powikłań związanych z układem krążeniowo-oddechowym, Oli zmarł. Pomimo walki lekarzy, nie udało się wygrać.

Wiadomość jest druzgocąca, przynajmniej dla nas, ale zasługujecie na jej poznanie.

Nie jestem w stanie logicznie wytłumaczyć strat tego roku ani jak duży mają na wszystkich wpływ. Nie będę Was oszukiwać, nikt nie jest obecnie w najlepszym stanie psychicznym i emocjonalnym, ale zważając na okoliczności jest to jedyna możliwa reakcja. Nie zdołaliśmy jeszcze otrząsnąć się po śmierci Damiana, po której zostaliśmy wgnieceni w ziemię. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas próbował w najbliższym czasie wstać.

To wszystko.

3 komentarze:

  1. Jest mi tak bardzo bardzo przykro:(((
    Myślałam, że poprzedni rok był ujowy, ale ten...szkoda gadać
    Majolika

    OdpowiedzUsuń
  2. pale świeczkę ku Ich pamięci
    :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że czas chociaż troszkę złagodził ból.
    Życzę spokoju i siły.
    Grażyna R.

    OdpowiedzUsuń